Pierwsze wrażenie, poczucie bezpieczeństwa pacjenta i jego chęć do współpracy są bezcenne. Nie warto ich niszczyć widokiem igły czy strzykawki. Końcówka robocza urządzenia Wand w żaden sposób nie budzi u dziecka skojarzeń z bólem czy zastrzykiem. Możesz ją przedstawić jako „długopis” lub „magiczną różdżkę do uspokajania ząbków”. Dla małego pacjenta to niestraszny przedmiot, który nie wzbudza lęku.

Technologia Wand zmniejsza, a często zupełnie likwiduje u dzieci dyskomfort pozabiegowy związany ze skutkami podaniem znieczulenia.  Znieczulenie Wand zapobiega wystąpieniu odroczonego bólu w miejscu zdeponowania anestetyku;  pozwala uniknąć odrętwienia ust, policzka, języka w czasie zabiegu; chroni przed ugryzieniem, skaleczeniem po wizycie.

ERGONOMIA

Dla lekarza najszybciej dostrzegalną różnicą i przewagą systemu Wand nad karpulą jest waga oraz sposób trzymania i manipulowania końcówką. Końcówka waży tylko 3 gramy, podczas gdy waga innych komputerowych urządzeń do znieczulania zaczyna się od ok. 200 gram.

Taka lekkość i konstrukcja umożliwiają prowadzenie igły z wykorzystaniem bardzo precyzyjnych, rotacyjnych ruchów w sposób, jaki nie jest możliwy żadnym innym narzędziem. To konstrukcja, która daje operatorowi nowatorskie podejście do iniekcji, stosowanie nowych technik znieczuleń i udoskonalenie dotychczas stosowanych.

PROSTA TRAKCJA I ROTACYJNE PROWADZENIE IGŁY

Warto uzmysłowić sobie, iż w tradycyjnym znieczuleniu karpulą podczas “wkłuwania” trakcja igły nigdy nie jest prosta i zawsze dochodzi do odchyleń. Dlatego zdarza się, iż ostatecznie anestetyk jest deponowany w innym miejscu niż zaplanował lekarz. Dzieje się tak zwłaszcza w sytuacjach, gdy odległość od miejsca wkłucia do miejsca zdeponowanie jest stosunkowo duża, np. w znieczuleniach przewodowych żuchwy. W rezultacie znieczulenie jest nieskuteczne.
Rotacyjne prowadzene igły, jak ma to miejsce w systemie Wand, redukuje wygięcie igły podczas pasażu w tkankach. Zwiększa tym samym skuteczność i bezpieczeństwo znieczulenia.

MOŻLIWOŚĆ ADAPTACJI (SKRÓCENIA)

Końcówkę roboczą można ułamać i skrócić. Powstanie wówczas krótka (3-4 cm), łatwa do kontrolowania rączka do stosowania podczas iniekcji w wąskich, trudno dostępnych obszarach.
Ponadto krótka końcówka mieści się prawie zupełnie w dłoni – można ją ukryć przed wzrokiem pacjenta. Aspekt psychologiczny ma szczególne znaczenie w przypadku znieczuleń dzieci. Proces znieczulenia może być nie tylko bezbolesny, ale wręcz niezauważalny dla pacjenta.